Nieługo ferie!!!

No i cóż, w ostatnich dniach moje zycie za bardzo sie nie zmienilo, nadal biore zastrzyki, a na dodatek mam trzy dodatkowe:(wszystko byloby ok gdyby nie to ze moj zadek juz ma dosc. I jakby tego bylo malo, zobowiazalam sie isc na dwie imprezy tego samego dnia.No niby fajnie,ale czemu sie nie ciesze?Przeciez nie bywam na imprezach co tydzien,no ale dobra jak juz powiedzialam Damianowi(moj stary kumpel)ze przyjde na jego 18 to przyjde,wkoncu znamy sie kupe czasu,i nie moglabym tak sobie nie isc,zreszta powiem szczerze ze poszlabym nawet gdybym musial zrezygnowac z wczesniejszych planow.No ale dobra koniec narzekania, niedlugo ferie i tylko to trzyma mnie przy zyciu:P Nareszcie sobie troche odpoczne od tego wszystkiego co mam tutaj.A przede wszystkim od szkoly,ale i tak nie do konca bo bede musiala czytac lekture na feriach:(Ratunku!!!!!!!!!!!I znowu zaliczanie u Dymela!!!!!!!!Jak ja tego nie lubie, tyle nerwow tracic. O zgrozo!!!!!Gdyby moja kumpela Marta tez sie nie rozchorowala to razem bysmy cos wymyslily, obydwie nie znosimy monotonii i wymyslalmy rozne glupoty zeby tylko uniknac rutyny.Tak jak ostatnio, zakupy w salonach sukien slubnych:PA moze jestesmy juz za stare na takie wyglupy?Wkoncu niedlugo matura.I pomyslec ze tomoje ostatnie beztroskie ferie:(:(Az mi sie plakac chce:(:(No dobra mama sie znowu czepia ze siedze na necie,ja nie wiem czy to tylko u mnie sie tak czepiaja czy u innych tez?????No dobra koncze,ludzie jak bede miala swoje mieszkanie bede siedziala ile bedde chciala i nikt mi nie bedzie marudzil!!!!!!!!!!!